Składniki:
Farsz
- 0,5 kg ugotowanych ziemniaków ( najlepiej żeby były z poprzedniego dnia)
- 0,5 kg twarogu półtłustego
- 3 małe cebule
- sól
- pieprz
- vegeta
- bułka tarta wg. uznania aby związała nasz farsz
Ciasto
- 600 g mąki
- 1 jajko
- szczypta soli
- wrząca woda
Wykonanie :
Ciasto
Mąkę wysypujemy na stół i formujemy "dołek". Do niego wbijamy jajko (na zdjęciu wygląda jakby były dwa, ale to złudzenie bo po prostu trafiłam na podwójne żółtko ;)), dodajemy sól i wlewamy gorącą wodę tyle ile mąka przyjmie małymi porcjami podczas zarabiania. Uważajcie żeby nie zrobić ciapki.
Wszystko zagarniamy i zarabiamy łyżką. Potem gdy ciasto będzie już mniej rozlatujące się ugniatamy je w rękach.
Następnie rozwałkowujemy tak, aby miało grubość kilku milimetrów i wycinamy krążki za pomocą szklanki.
Farsz
Ziemniaki przekręcamy przez maszynkę do mięsa (ja nie miałam więc po prostu rozgniotłam je ubijakiem).
Ser rozdrabniamy widelcem, natomiast cebulkę kroimy w kostkę i podsmażamy na patelni. Wszystkie składniki łączymy dokładnie w całość. Na koniec przyprawiamy solą, pieprzem oraz vegetą i dodajemy bułkę tartą.
Pierogi
Krążki z ciasta odwracamy na drugą stronę (będą się lepiej kleić). Na każdym krążku kładziemy kulkę z farszu i lepimy pierogi. Na koniec, w miejscu sklejenia robimy falbankę za pomocą widelca.
Pierogi gotujemy we wrzącej osolonej wodzie, aż wypłyną na powierzchnię delikatnie mieszając potem gotujemy jeszcze 4-5 minut. Możemy podawać je razem z podsmażaną cebulką (osobiście takie najbardziej mi smakują). Oto nasz efekt końcowy :
Smacznego !!!
Z podanych składników wychodzi ok 60 pierogów. Ogólnie nie jest to danie trudne do przygotowania, ale musicie uważać żeby farsz nie był zbyt kleisty, dlatego właśnie używajcie ziemniaków z poprzedniego dnia. Ja przy pierwszym podejściu do pierogów wykorzystałam świeże ziemniaczki i zamiast farszu wyszła mi papka, która po ugotowaniu stała się wodnista, wypływała z ciasta i nie wyglądała zbyt apetycznie. To tyle porad na dziś. Życzę udanego weekendu i owocnego gotowania. Zapraszam też do odwiedzania bloga i komentowania przepisów (może macie jakieś pomysły na ulepszenia ;). Do zobaczenia !!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz